Nie jestem przez to wykształcony - wiem gdzie jest bałtyk (2cztery7 - złe nawyki)

na stałym lądzie nie mam nic, czasem myślę, że ten świat nie dla mnie, tyle tu wody a nie mam co pić (Vixen - Ahooj)

życie z miesiąca na miesiąc to nic pewnego, oswajam strach gdy spoglądam w błękitne niebo  (gedz - lęki)

czego mam się bać? tego że ciągle ktoś powtarza że lecą lata i nie powraca stracony czas (Te-tris - Strachy)

ktoś powie tchórz inny nazwie głupcem
ale dla mnie ten wybór to największy sukces (molesta - mówię nie)

chyba ten świat jest za mocny w gębie, trzeba mu wyjebać w ryj to zmięknie (O.S.T.R&Hades - Idealny świat)

jak facet przyjmij swój los, kiedy upadasz, wstawaj i pierwszy wyprowadzaj cios (gruby mielzsky - silny jak nigdy wkurwiony jak zwykle)

ostatnio mówił ziomom, że mu nie spadnie włos, wyłożę mu zasady jak tylko dopadnę go (Rasmentalism - Umarł król, niech żyje)

Masz mnie na zderzaku, więc chłopaku poczuj stres, jadę, dam radę, dzięki za... (abradab - zawalidroga)

euforię i wszystko czego mi brak, moja miłość ma tylko dwie kalorie jak tic tac (Quebonafide - Euforia)

przepraszam cie za to, ale wole zostać sam, niż zostać szmatą (miuosh - prosto przed siebie)

jestem sam, bo każdy wokół martwi się o siebie (W.E.N.A - Jestem sam)

Nasza ludzka natura, słabych wychujać, przejść się po nich (peerzet- iluzja zwana rzeczywistością)

wow (Kaja Jurczyk - Wow)

zdziwienie odbiera mi mowe (dwa sławy - czujesz)

wiem, że to złe, ale później dasz mi pokutę, teraz posiedźmy w ciszy przez minutę (Małpa - Pozwól mi nie mówić nic)

normalnie nie jestem takim chamem ale dziś savoir vivre w trumnę wkładam (zioło - normalnie)

idę do nocnego, wypiję coś mocnego, bo nie rozumiem co doprowadziło Cię do tego (VNM - Nie szukaj mnie)

mocny drin i 5 bieg więc prosze nie męcz mnie na gadu gadu, przez internet do łóżka mi się nie ładuj (moral gano - musze już iść)

zintegrowany z kompem jakbys byl podpiety przez USB (Łona - ĄĘ)

Jesteś cyfronem, ziomuś, nikt ci nie może pomóc
Jesteś uzależniony od informatyki plonów (pokahontaz - cyfroni)

musimy Cię z ciemności wydobyć, choćby przez elektrowstrząsy (Zeus - Musisz ujrzeć światło!)

Więc jak masz jakiś plan to śmiało wal do mnie ( okoliczny element - namówiłeś mnie)

Po co mówić do kogoś kto już dawno ogłuchł? Nie będę walczył z upiorem. Szkoda zachodu. (Łona - Szkoda zachodu)

bo nie sztuka dostać szansę, sztuka ją wykorzystać (ten typ mes - ostrpść)

jak zawsze, w pościeli w bieli, znów udajemy jakbyśmy nie mieli chemii (VNM - Spejsszyp)

to kwestia niepotrzebnych reakcji, dyskusja wypluta z tlenem. Co jest tu srebrem, co złotem – mowa czy milczenie? (tetris - chamafi)

kiedy kpisz z prawdy, którą ktoś uważa za jedynie prawdziwą, ty bądź uprzejmy mieć wątpliwość (Łona - Miej wątpliwość)

mogę to zrobić, ukryty we mnie krzyk, to jest coś, co mówi- możesz wątpić, ale nie możesz odejść ( diox - wątpię)

do końca naszych dni musisz zostać ze mną (Miuosh&Onar - Zostań)

potrzebuje cię mieć gdzieś nie przy sobie ale dla siebie
potrzebuje to czuć że mogę zawsze cię czuć i potrzebuje byś poczuł (lilu - nasz zakątek)

że bez ciebie umrę, i chyba umarłem, a teraz tylko udaję element scenografii
i sam się szwendam ulicami, tyle tu wspomnień o tobie (Zeus - Symfonia smaków)

emocje przysłonięte kurtyną utkaną z wyobrażeń, a każdy dzień to to samo, konfrontacja oczekiwań i presji (lukatricks - złap ze mną kontakt)

na tym świecie tylko my rozumiemy siebie, a wszystko co piękne jest cholernie ulotne (Zeus - Uchylone drzwi)

Więc nie przepuszczę żadnej chwili, gdyż żyję na kreskę
W każdą chwilkę wbijam szpilkę, jak pinezkę w deskę
Życie jem jak Milkę
Bowiem: wiem, że jestem lśnieniem i okamgnieniem
Że będę wspomnieniem (paktofonika - chwile ulotne)

Pamiętając, że pod naporem doznań natura ma swoje prawa i żeby zyskać to, musisz coś w zamian dawać. (Rover - Surrealizm)

kalkulacja, o ile jesteś gotów zagrać?
często traci wolność, kto tak bardzo chce kajdan (tetris - zyski straty)

parę ludzi przez to nie ma, jest więcej przestrzeni, nawet Archimedes wtedy by nas nie podzielił (Quebonafide - Ciernie)

Wśród tych, którzy zabijają, by okryć się chwałą
Buduje plan, chwała podąża za mną, nie ja za nią (wena - triumf)

A ty stój tam gdzie stoisz, nie mów już nic więcej, niczego mi nie zabronisz i tak zrobię to jak zachcę (Miuosh - Stój)

Sam na sam z pełnią, towarzystwo ciężko znoszę,
Zawsze chyba byłem sam, zawsze chyba chciałem tego (bisz - wilk chodnikowy(

jest za późno, żeby dalej zmieniać się, kiedy wracasz niebo nadal nie otwiera się, jestem sam (W.E.N.A - Jestem sam)

jedyne co robię dziś, kiedy patrzę w niebo to za każdym razem zastanawiam się, kurwa, dlaczego? (gedz - niebo nie jest limitem)

co z Tobą? co z nami? gdzie Ty masz stanik, z kim się na boku pieprzysz? (O.S.T.R&Hades - Ona czy ja)

Czara się przepełnia, zaczyna topnieć lodowiec
Zdrada, jak zaraza zalewa świat, jak powodzie
Ja wkurwiony na świat, wziąłem udział w tej przygodzie (diox - zdrada)

Nie potrzebowałem Cię, milczałem, nie chcąc wracać, bo takim jak ja się nie wybacza (Rover - Konfesjonał)

A teraz w klubie jestem, nie mam w czubie jeszcze,
i w ogóle nie wiem, lipa, może kupię drugie jeszcze,
może w sumie więcej, albo pójdę gdzieś, gdzie cisza (bonson - trudne sprawy)

Zrobiłbym wszytko dla spokojnego roku, apróbowałem tylko więcej wypić niż bym umiał ponieść  (Miuosh - Bawełna)

denaturat, spiryt, płyny jak perfumy
tak wychowują kluby, gdy świat należy do nas (OSTR - abstynent)

świat jest mój, więc niech daje mi to czego chce, to dobra pora by wziąć w ręce życie (Quebonafide - Ile mogłem)

Wykiwać każdego z nich, zgarnąć szampana i dupy
Melanżować całe dni, znów uśmiechnięty i skuty (peerzet - fatamorgana)

Tyle szczęścia że się można zadławić, żeby chociaż cegła na łeb spadła, a tu nic! Jak tu żyć? (Łona - Nic z tego nie będzie)

Świt zawsze był taki sam - ponury i podły
Miałem ochotę świat kropnąć w odbyt i spać (2cztery7 -  zmarnowane dni zyskane szanse)

Nie pytaj nawet czemu chodzę jak król, czemu mówię jak król, chociaż budzę się tu
Nie wybrałem miejsca, czas jest mój, korona jest jedna, osądzi mnie Bóg (Rasmentalism - Umarł król, niech żyje)

ty padasz jak Nowy Jork
sprawdŹ www.pierdolęwasząkrytykę.com
obcy jak Mars, ale teraz mnie znasz
atakuję jak SARS, oczekuję na hajs (2rayPe - witam)